sobota, 12 września 2015

KHADI MASECZKA NEEM - Recenzja





Dzisiaj recenzja maseczki neem, testowałam ją ponad trzy miesiące i ostatecznie mogę wiele o niej powiedzieć. Czy jestem zadowolona? Moja odpowiedź jest prosta jestem nią zachwycona!
Maseczka neem jest to przede wszystkim maseczka głęboko oczyszczająca
pomoże skórze pozbyć się toksyn nagromadzonych przez dzień oraz bakterii, zarazków i brudu. Doradzam ją osobą z problemami skórnymi pomoże ona otworzyć zatkane pory z powodu nagromadzonego łoju i brudu.

Skład:
Solum Fullonum (Fuller’s Earth), Santalum Album (Sandalwood), Zincum Oxydatum (Zincoxide), Ocimum Sanctum (Tulsi), Azadirachta Indica (Neem), Calamine, Berberis Aristata (Tree Turmeric), Symplocos Racemosa (Lodhra), Psoralea Corylifolia (Bawachi), Santalum Album Oil.

-Fuller Earth i Calamine pozbędą się nadmiernego łoju.
-Lodhra działa ściągająco, zapobiega rozprzestrzenianiu się infekcji.
-Neem działa antyalergiczne, antybakteryjne i potrafi wyleczyć większość zakażeń skóry.
-Tulsi działa antybakteryjne i przeciwzapalne właściwości. Jest także antyutleniaczem, zwalcza efekty starzenia.
-Kurkuma pomaga wyeliminować toksyny ze skóry.
-Kamfora chłodzi skórę (Co od razu da się wyczuć).

Zawartość opakowania to 50 g a jej koszt to około 45zł. Czy wystarcza na długo? Tak maseczka jest mała i do tego producent zaleca stosowanie od 2 do 4 łyżeczek specyfiku. Osobiście używam łyżeczkę na jedną aplikację i maseczka w efekcie całkowicie pokrywa moją twarz.
Ja moją maseczkę neem mieszam z wodą, ale zależnie od typu cery można mieszać ją z mlekiem ( sucha skóra) lub wodą różaną.
Po nałożeniu maseczki czuć lekkie mrowienie to jest właśnie kamafora, której zadaniem jest chłodzenie naszej cery. Podczas jej spłukiwania można użyć jej jako delikatny peeling.
Efekty? Od razu skóra jest bardziej promienna, zaczerwienienia po krostkach są jaśniejsze. Buzia jest gładsza i miękka w dotyku i do tego ten piękny ziołowy zapach!

Moonlight Cat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz